Weronika Korthals: "Pod szyldem Weronika Korthals kryje się zespół..."

Ten tekst przeczytasz w ok. 4 minuty
Weronika Korthals: Pod szyldem Weronika Korthals kryje się zespół...
 fot. mat. prasowe mjmmusic.pl

Weronika Korthals to wokalistka, kompozytorka i producentka muzyczna. Związana ze sceną od najmłodszych lat. Uznana na polskim rynku artystka podpisała właśnie kontrakt z wytwórnią MJM Music, odpowiedzialną m.in. za takich artystów, jak Katie Melua, Sarah Blasko, Power of Trinity czy Carrion. Nakładem MJM Music ukaże się także najnowsza płyta Weroniki Korthals, którą promuje klip „Do Dna” z gościnnym udziałem Grzegorza Skawińskiego

Mija miesiąc do premiery teledysku „Do Dna”, który nagrała Pani razem z Grzegorzem Skawińskim. Jak teraz – gdy emocje już chyba opadły - ocenia Pani efekt końcowy?

Teledysk jest czarno-biały, ascetyczny i estetyczny, a jednocześnie pełen subtelnie malowanych emocji. Myślę, że przekazaliśmy ducha utworu „Do dna”, jego głębię, harmonię i nastrój. Jestem z niego bardzo zadowolona i myślę, że popularność tego utworu i klipu świadczy też o tym, że bardzo spodobał się słuchaczom.

REKLAMA
30 Seconds To Mars News

Jak w ogóle doszło do Pani współpracy z Grzegorzem Skawińskim i jak ona przebiegała?
Kiedy powstała piosenka „Do dna” od początku wiedziałam, że świetnie zabrzmi w niej Grzegorz Skawiński. Wspólnie z managerem zaproponowaliśmy Grzegorzowi duet. Piosenka spodobała się i tak oto zaśpiewaliśmy razem. Mieszkamy niedaleko siebie, bo oboje jesteśmy ludźmi Północy ;)

Utwór „Do Dna” jest zapowiedzią planowanej przez Panią na bieżący rok płyty. Co to będzie za wydawnictwo i kiedy pojawi się na rynku?
Premierę płyty zaplanowaliśmy na wrzesień 2015 r. Wydawcą będzie MJM Music PL, wytwórnia odpowiedzialna m.in. za takich artystów, jak Katie Melua, Sarah Blasko, Power of Trinity czy Carrion. Na płycie znajdą się moje kompozycje z tekstami Łukasza Tartasa.

Czy oprócz Grzegorza Skawińskiego na płycie pojawią się jeszcze jacyś goście?
Do współpracy zaprosiłam m.in. wspaniałych chórzystów, a temat jest mi szczególnie bliski bo z wykształcenia jestem dyrygentem chóralnym

Nowy album – oprócz singla „Do Dna” – promować mają jeszcze dwa utwory. Jakie? Kiedy będziemy mogli je usłyszeć?
Lada moment słuchaczom przedstawimy kolejnego singla zatytułowanego „Moknę”. W „Do dna” było bardzo skromnie, jeśli chodzi o fakturę instrumentalną, teraz będzie bardziej „na bogato” i zdecydowanie bardziej energetycznie.

Skutecznie rozwija Pani swoją karierę solową, jednak znamy Pani głos również z zespołu Ha-Dwa-O! Co się dzieje z tą formacją i czy zakłada Pani jeszcze kiedyś utworzyć jakiś zespół?
Z Ha-Dwa-O! zagraliśmy setki koncertów. Było to dla mnie wspaniałe doświadczenie, świetna przygoda. Ale w pewnym momencie przyszedł czas na zmiany. Ha-Dwa-O! wypoczywa ;) Tak naprawdę można powiedzieć, że pod szyldem „Weronika Korthals” kryje się zespół. W studio nagraniowym poza realizatorem dźwięku (a jest nim mój brat, Tadeusz Korthals) pracują ze mną muzycy. Szczególne ukłony dla klawiszowca Mirka Hałendy, z którym buduję utwory od podstaw. Na scenie też nie jestem sama, towarzyszą mi muzycy. Bez ich zaangażowania, bez ich pracy nie nagrywałabym płyt, nie grałabym koncertów. Bardzo doceniam i szanuję pracę instrumentalistów.

Brała Pani udział w dużej ilości muzycznych konkursów i przeglądów, ma na koncie liczne zwycięstwa i wyróżnienia. Co daje artyście udział w tego rodzaju przedsięwzięciach? Czego to uczy?
Najważniejszym konkursem była dla mnie telewizyjna „Szansa na Sukces”. Dzięki zwycięstwu w „Szansie” zaśpiewałam w duecie z Violettą Villas. Takich wydarzeń się nie zapomina! I takiego stresu! ;) Niebywałe doświadczenie. Miałam szczęście występować później w wielu produkcjach reżyserowanych przez p. Elżbietę Skrętkowską. Mnóstwo cudownych wspomnień i niezwykłych ludzi. Jestem wdzięczna pani reżyser za te zaproszenia. Świetna szkoła muzycznego życia. I ogromny atut – promocja. Nie znam wokalisty, któremu jest to obojętne.

Jest Pani silnie związana z Kaszubami, również twórczo. Znajdzie to swoje odzwierciedlenie na nowej płycie?
Chcę, by na płycie jako bonus znalazł się utwór „Dodóm” (można posłuchać na you tube) – z moją muzyką, a z tekstem Tomasza Fopke. Opowiada o tym że, niezależnie gdzie nas los poniesie, zawsze możemy wrócić do ukochanego domu. Tak jest ze mną. Kocham moją rodzinę, kocham Puck w którym się urodziłam i kocham Połczyno, w którym się wychowałam.

Z niecierpliwością czekamy na kolejny singiel z nadchodzącej płyty i dziękujemy za rozmowę.

Bardzo dziękuję. Dużo dobrego życzę!

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 14.04.2015   mjmmusic.pl   fot. mat. prasowe

Crystal Fighters, Afromental i We Draw A na Orange Warsaw Festival 2015!

Mela Koteluk - Tragikomedia - premiera nowego teledysku

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć