Klasyki Grateful Dead na 50-lecie powstania

W lipcu 2015 roku legendarna amerykańska grupa Grateful Dead reaktywuje się, aby ruszyć w trasę z okazji 50-lecia powstania. Parę miesięcy wcześniej, bo już w marcu, ukaże się podwójna kompilacja z najważniejszymi nagraniami zespołu. Dwupłytowy materiał, który będzie mieć premierę 31 marca 2015 roku zatytułowano po prostu "The Best Of The Grateful Dead". Jego wydanie będzie początkiem obchodów półwiecza Grateful Dead. Dodatkową atrakcją będzierównież film dokumentalny wyprodukowany przez samego Martina Scorsese. Album "The Best Of The Grateful Dead" to przekrój przez całą karierę zespołu, który był jednym ze współtworców psychodelicznego rocka, a potem stylistycznie ewoluował w kierunku country rocka i rocka. Dwie płyty zawierają blisko trzy godziny muzyki!

REKLAMA

Nie zabrakło ulubionych kawałków fanów kapeli, choćby "St. Stephen", "Casey Jones", "Sugar Magnolia", Friend Of The Devil", "Scarlet Begonias", "Hell In A Bucket". Zamieszczono również oryginalne wersje piosenek, które stały się nieodłącznymi składnikami setlisty niemal każdego koncertu, jak chociażby "Truckin'", "China Cat Sunflower", "Uncle John's Band", "Fire On The Mountain", czy singlowa wersja "Dark Star", zaledwie dwuipółminutowa, ale na koncertach przeistaczająca się w kilkudziesięciominutową improwizację. Suita "Terrapin Station" jest najdłuższą kompozycją na składance. Trwa blisko 16 minut, a przez wielu fanów kapeli Jerry'ego Garcii uznawana jest za najlepszy utwór w karierze. Wisienkę na torcie stanowi hitowy mainstreamowy singel Grateful Dead, "Touch Of Grey" z 1987 roku.

Całość to kawał pięknej historii muzyki rockowej. Historii, której wstyd nie znać.