"Zmienić Zdarzeń Bieg" jest symboliczny, definiuje to, co dzieje się u nas. A dzieje się wspaniale...

Ten tekst przeczytasz w ok. 6 minut
Zmienić Zdarzeń Bieg jest symboliczny, definiuje to, co dzieje się u nas. A dzieje się wspaniale...
 fot. Sony Music

Rozmowa z Wojciechem Cugowskim z zespołu Bracia, Artystami maja NetFan.pl w związku z premierą najnowszego albumu formacji, zatytułowanego „Zmienić zdarzeń bieg”.

W połowie maja, na sklepowe półki trafi Wasz najnowszy album, zatytułowany „Zmienić zdarzeń bieg”. Początkowo, krążek miał ukazać się pod koniec kwietnia, jednak zdecydowaliście się jeszcze trochę potrzymać fanów w niepewności. Co o tym zadecydowało?
Przyczyna tkwi w przedłużającej się pracy w studiu, w ostatniej chwili do programu płyty postanowiliśmy dodać utwór „Po Drugiej Stronie Chmur”. Musieliśmy mieć czas, żeby nagranie zabrzmiało właściwie, a jest to utwór nieco inny niż to, co proponowaliśmy do tej pory, więc nasza staranność i skupienie musiały być jeszcze większe. Ale zdecydowanie było warto.

REKLAMA
Judas Priest News

Porozmawiajmy teraz o znaczeniu tytułu płyty „Zmienić zdarzeń bieg”, który może sugerować np. zapowiedź szeregu zmian w zespole Bracia.

Tak dokładnie jest. Na początku 2011 roku skończył się pewien etap naszej działalności, rozstaliśmy się w tym czasie prawie ze wszystkimi dotychczasowymi współpracownikami. Zostaliśmy ja z Piotrkiem, nasz basista Tomek Gołąb i Jarek Chilkiewicz, który chwilę wcześniej dołączył do zespołu. Od tamtej pory powoli odbudowaliśmy wszystko, co się z zespołem Bracia wiąże: mamy nowego perkusistę, znakomitego Bartka Pawlusa, mamy nowy management w osobie Maćka Durczaka i firmy Rock House Entertainment, w zasadzie wszystko mamy nowe... W związku z tym postanowiliśmy pójść za ciosem i odświeżyć także rzecz najważniejszą, czyli muzykę, zachowując jednocześnie stylistykę rockową, której jesteśmy wierni od zawsze. My nazywamy to „wpuszczeniem świeżego powietrza”. Konkretnie chodziło o znalezienie autorów muzyki i tekstów, z którymi jak dotąd nie mieliśmy okazji współpracować, a która to współpraca mogłaby przynieść coś ciekawego. Pierwszym zwiastunem tych muzycznych poszukiwań był singiel „Nad Przepaścią”, z muzyką Marka Kisielińskiego i tekstem Edyty Bartosiewicz. Ukazał się na wiosnę zeszłego roku i odniósł ogromny sukces, co utwierdziło nas w przekonaniu, że kierunek jest słuszny. Wtedy też zaczęliśmy powoli nagrywać całą płytę. Reasumując: tytuł „Zmienić Zdarzeń Bieg” jest symboliczny, definiuje to, co dzieje się u nas od dwóch i pół roku. A dzieje się wspaniale!

Nowy rok, przyniósł kolejny utwór, który jeszcze bardziej zaostrzył apetyty. Doskonały numer „Wierzę w lepszy świat” bardzo szybko zyskał sobie przychylność Waszych fanów i szybko powędrował na czołowe miejsca list przebojów w Polsce. Co zdecydowało o wyborze właśnie tego utworu, na singla promocyjnego. Czy zaskoczył Was aż taki pozytywny odbiór tego numeru?
Ten utwór to propozycja Marcina Trojanowicza, naszego producenta muzycznego i dobrego kolegi. „Wierzę w Lepszy Świat” po prostu wydał nam się bardzo dobrą piosenką zapowiadającą płytę. Jest w niej i to, co gramy od zawsze, i to, co świeże w naszym dorobku. Przede wszystkim świetna melodia, o to dbamy zawsze najbardziej, ale również bardzo pozytywne przesłanie w tekście. Powodzenie tego numeru jest dla nas ogromnie miłe, zresztą wszystko to, co dzieje się wokół nas od zeszłego roku jest zaskakujące in plus.

Teksty utworów, zarówno do utworu „Nad przepaścią” oraz „Wierzę w lepszy świat” opowiadają o walce egzystencjalnej z samym sobą, ale przede wszystkim o nadziei na lepsze jutro. Czy właśnie ta nadzieja na zmiany, co sugeruje również tytuł albumu jest głównym przesłaniem całej płyty?
Jeżeli nasze przesłanie będzie wzbudzać u słuchaczy nadzieję na lepsze jutro, to wspaniale. Jesteśmy jako zespół dobrym przykładem, że nie należy się poddawać i zbytnio oglądać się za siebie. Po niedawnych wydarzeniach wszystko mogło się dla nas skończyć, a jednak jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, bo chcieliśmy tego bardziej, niż czegokolwiek. Zmieniliśmy bardzo wiele, czujemy że na lepsze.

Na albumie „Zmienić zdarzeń bieg” pojawią się teksty kilku tekściarzy tak jak między innymi: Wojciech Byrski, Karolina Kozak, Dariusz Dusza czy Edyta Bartosiewicz. W tym gronie zabrakło Małgorzaty Szpitun, z którą współpracowaliście wcześniej. Jak się domyślam, zabieg ten jest jednym z elementów zmiany biegu zdarzeń? (uśmiech przyp.red).
Niewątpliwie tak. Postanowiliśmy zmienić wszystko to, co można było, ponieważ „stary porządek” z najróżniejszych względów przestał działać tak, jak należy. Uznaliśmy, że czas na współpracę z kimś innym.

Od wydania Waszego ostatniego albumu „Zapamiętaj” minęły prawie 4 lata. Jak upłynął Wam ten czas pomiędzy kolejnymi płytami?
Myślę, że po części odpowiedziałem już na to pytanie. W tym czasie wydarzyło się bardzo wiele przykrych dla nas rzeczy, ale także sporo miłych. Te miłe to na pewno koncerty, których zagraliśmy przez te cztery lata sporo. To właśnie koncerty i Fani przekonali nas, że naprawdę warto grać dalej, pomimo trudniejszych momentów. To jest także okres, w którym do zespołu dołączyli gitarzysta Jarek Chilkiewicz i perkusista Bartek Pawlus, a więc zawiązał się najsilniejszy, obecny skład zespołu Bracia. Podsumowując: ciężki, ale w sumie bardzo owocny dla nas czas.

Jak przebiegały prace nad tym albumem? Przeglądając różne doniesienia prasowe, można odnieść wrażenie, że były bardzo intensywne, a studio stało się praktycznie Waszym domem.
Pierwsza sesja odbyła się w lutym 2012, zarejestrowaliśmy wtedy singiel „Nad Przepaścią” z udziałem Edyty Bartosiewicz. Dopiero latem zaczęliśmy nagrywać kolejne utwory, z niewielkimi przerwami rejestracja trwała do kwietnia bieżącego roku. Z mojej perspektywy praca nad płytą przebiegała bardzo sprawnie, wszystko dlatego, że wiedzieliśmy od początku co chcemy uzyskać. Wybór Marcina Trojanowicza jako producenta płyty też okazał się trafny, pracowało się nam doskonale. Poza tym, a właściwie przede wszystkim, atmosfera wewnątrz zespołu jest wspaniała. Oprócz tego, że wszyscy nadajemy na tych samych falach muzycznie, to jesteśmy również dobrymi kumplami. Takie czysto ludzkie porozumienie jest niemniej ważne, niż kompetencja muzyczna i cieszę się, że po tylu latach pracy wreszcie udało się to uzyskać.

Bardzo dziękuję za życzenia dla naszej redakcji, postaramy się spełnić wszystkie oczekiwania (śmiech przyp.red). Wojtku, jakie są Wasze najbliższe plany artystyczne. Czy wiadomo już, kiedy wyruszacie w trasę koncertową promującą Wasz nowy album?
Od maja zaczynamy grać koncerty w całej Polsce, najbliższy to 4 maja w Krośnie, gdzie zagramy obok legendarnego brytyjskiego bandu Wishbone Ash. Wiemy na pewno, że do końca lata zagramy kilkadziesiąt koncertów w całym kraju, zapowiada się więc pracowity sezon. Mamy też w planach zorganizowanie specjalnej trasy na jesieni, ale chyba jeszcze za wcześnie by powiedzieć o niej coś wiążącego... Wszelkie szczegółowe informacje na tematy bieżące są dostępne naszej stronie www.bracia.pl. Zapraszamy!

Na koniec: Czego Wam życzyć?
Zdrowia! I żebyśmy dalej mogli zmieniać zdarzeń bieg w tym właściwym kierunku;)

Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał Sebastian Płatek

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 01.05.2013   fot. Sony Music

Neony prezentują "Słoneczne Baterie"

Premiera teledysku Poprzytula "Bath Song"

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć