Renton: "Opisywanie muzyki nie jest łatwe, najlepiej jej po prostu posłuchać, żeby wiedzieć o co chodzi..."

Ten tekst przeczytasz w ok. 5 minut
Renton: Opisywanie muzyki nie jest łatwe, najlepiej jej po prostu posłuchać, żeby wiedzieć o co chodzi...
 fot. artvisual.pl

Rozmowa z Markiem Karwowskim - wokalistą zespołu Renton, w związku z premierą nowego albumu „Niech wszystko staje się lepsze”

Swoją nazwę zaczerpnęliście z nazwiska głównego bohatera „Trainspotting”, jaki wpływ na waszą muzykę ma ten film?
Ten film nie ma większego związku z nasza muzyką. Kiedy pierwszy raz oglądałem film Trainspotting to pomyślałem sobie, że nazwisko głównego bohatera mogłoby fajnie brzmieć jako nazwa zespołu. Poza tym sam film bardzo mi się podobał. Później zaproponowałem to chłopakom, spodobało się im i ta nazwa wygrała spośród innych propozycji.

Najczęściej, kiedy mówi się o muzyce Rentona, używa się sformułowań takich jak indie rock, rock alternatywny, jednak trudno przez takie szufladki załapać dokładnie o co chodzi w Waszej muzyce. Jak Wy opisujecie swoją Twórczość?
My lubimy opisywać nasza muzykę jako alternatywny pop. Stawiamy na piosenkowość, melodyjność, ale nasz pop różni się mocno od tego co znajdziemy w polskim popowym mainstreamie. Stąd przymiotnik alternatywny. Zresztą opisywanie muzyki nie jest łatwe, najlepiej jej po prostu posłuchać, żeby wiedzieć o co chodzi.

REKLAMA
Judas Priest News

Między debiutem, a najnowszą płytą upłynęły trzy lata. Jak przez ten czas zmienił się Renton?
Dużo się wydarzyło w międzyczasie. Nagraliśmy pierwsze utwory po polsku, trochę rozszerzyliśmy nasze instrumentarium. Myślę, że tą właśnie zmianę odzwierciedla nowy album. Więcej eksperymentujemy brzmieniowo, pojawiło się na nim sporo dźwieków syntetycznych. Postanowiliśmy wyjść poza surowe gitarowe brzmienie, chociaż na naszej nowej płycie można również odnaleźć utwory które brzmią „garażowo”, jak np. nagrany na setkę „Krótki Postój”.

Na „Niech wszystko staje się lepsze” wykonujecie wszystkie piosenki w języku polskim. Dlaczego zrezygnowaliście z angielskiego?
Na początku wydawało nam się, że nasza muzyka może zabrzmieć dobrze tylko po angielsku. Potem zostaliśmy poproszeni o nagranie coveru na składankę „Wszystkie Covery Świata”, gdzie mieliśmy przygotować piosenkę po polsku z lat 80-tych. Wybraliśmy „Stan Pogody” z repertuaru Anny Jurksztowicz. Bardzo jesteśmy zadowoleni z tego nagrania. Pokazało nam, że Renton może równie dobrze brzmieć w naszym ojczystym języku. Wtedy stwierdziliśmy, że skoro gramy głównie dla polskiej publiczności, może warto śpiewać do niej tak, żeby nas rozumiała. Podjęliśmy wtedy decyzję, że nowy album nagramy po polsku.

Jakie przesłanie niesie za sobą tytuł najnowszego krążka?
Tytułem „Niech wszystko staje się lepsze” trochę zaklinamy rzeczywistość. Bo i o tym jest płyta – o szukaniu odpowiedzi na pytania jak żyć, żeby być zadowolonym z życia. Z jednej strony jest to tytuł optymistyczny, bo niesie pozytywne przesłanie, z drugiej ma w sobie odrobine pesymizmu, bo niesie ze sobą informację, że wszystko nie jest dość dobre, że jeszcze wiele powinno się zmienić. My staramy się patrzeć pozytywnie na świat, staramy się tez żeby nasza muzyka, niosła ze sobą dobrą energię. Z drugiej strony nie jesteśmy też jakimiś ‘hurra’ optymistami, mamy dość realistyczne podejście do świata.

Słuchając Waszej muzyki trudno nie porównać jej do współczesnej brytyjskiej sceny indie. Inspirujecie się kapelami ze zjednoczonego królestwa?
Inspirujemy się różnymi rzeczami. Oczywiście nie będziemy ukrywać, że lubimy też słuchać nowej sceny indie. Ale nie jest tak, że z założenia wzorujemy się na jakichś zespołach. Np. na naszej nowej płycie słychać dużo nawiązań do lat 80tych, chociaż nikt z nas nie inspirował się szczególnie tymi brzmieniami. Nasza muzyka jest wypadkowa raczej jakichś naszych podświadomych wpływów.

„Niech wszystko staje się lepsze” to trochę lat 60., trochę 70. i 80. Która z tych dekad jest dla Was – muzycznie – najważniejsza i dlaczego?
Nie mamy jednej ulubionej dekady, w każdej jest cos co nam sie podoba, co nas urzeka i inspiruje.

Która z piosenek jest Wam najbliższa? Bo na pewno każdy z Was ma swojego własnego pupila wśród wszystkich utworów…
Ciężko wskazać ulubiony utwór. Każdy ma dla nas jakąś inna wartość. To chyba trochę jak z rodzicami i dziećmi – każdy rodzic kocha swoje wszystkie dzieci tak samo (śmiech przyp.red)

Jak odnosicie się do krytyki tekstów w Waszych piosenkach? Bo to one są najczęściej krytykowane w twórczości Rentona – w przeciwieństwie do wspaniałych melodii.
Nie ukrywam, że ta krytyka jest dla nas dość bolesna. Nasze teksty są proste. Tak jak w indie graniu na zachodzie. Szkoda, że polscy słuchacze mają problem z zaakceptowaniem tekstów, które nie niosą ze sobą ważkich treści. Może potrzeba jeszcze trochę czasu, żeby odczarować polski język i żeby nabrać do niego więcej dystansu.

Graliście zarówno na Off Festivalu, jaki na Openerze. Dwie ważne imprezy, każda trochę z innej bajki. Która publiczność, która atmosfera odpowiada Wam bardziej.
Na obydwu koncertach grało nam się świetnie i ciężko wskazać, która atmosfera odpowiadała nam bardziej. Off jest bardziej kameralny, dzięki temu kontakt z publicznością jest lepszy, bo jest ona bliżej, z kolei na Openerze adrenaliny dodaje wielkość i rozmach festiwalu.

Od początku swojej działalności skrupulatnie wspinacie się po drabinie popularności. Nie boicie się, że jak wejdziecie dostatecznie wysoko, to zatracicie alternatywną wartość muzyki?

Nie boimy się tego. Zawsze będziemy grać tak, żeby być w zgodzie z naszym muzycznym „ja”.

Na koniec, w kilku słowach: Czym jest dla Was muzyka?
Sposobem wyrażenia siebie, sposobem na przekazywanie emocji, dzielenie się nimi, sposobem na doświadczenie emocji innych ludzi. Jest dobrą rozrywką, zabawą, a czasem smutkiem i rzeczą bardzo intymną. Jest doskonałym towarzyszem, tłem, wypełnieniem a kiedy indziej głównym podmiotem i sprawcą. Długo można by tak wymieniać… (śmiech przyp.red)

Dziękuję za rozmowę
Rozmawiała: Ada Struś

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 06.06.2012   fot. artvisual.pl

"Sun Shines On" zapowiada drugą płytę Neo Retros

Zbliża się muzyczne Święto Wrocławia - WrocLove Fest

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć