FOTORELACJA

Rozstaje 2015 w Krakowie - koncerty w dn. 6-8.07 - fotorelacja

Tegoroczny festiwal Rozstaje w Krakowie, wzmocniony fuzją z przeglądem Euroradio Folk Festival miał bardzo bogaty i wypełniony koncertami program. W ciągu upalnego lipcowego tygodnia w mieście odbyło się kilkadziesiąt koncertów i wydarzeń towarzyszących na kilku scenach w różnych instytucjach. W tej galerii prezentujemy zdjęcia z wybranych koncertów, jakie miały miejsce w dn. 6-8 lipca 2015.
BANDA CORAPI (Włochy), koncert w Starej Zajezdni przy ul. Wawrzyńca
Zespół powstał w 2011 roku, mając ambicję ukazywania piękna i wartości lokalnej tradycji muzycznej Kalabrii. Przełomowym momentem w historii grupy był rok 2014. Spotkanie Domenico „Mico” Corapiego i Gabriele Trimbolego zaowocowało wówczas pomysłem na przejście od tradycyjnego, lokalnego kalabryjskiego repertuaru do muzyki otwartej na szereg innych doznań i natchnień, szukającej inspiracji od Grecji poprzez Maroko po Hiszpanię. Artyści przetwarzają i łączą melodie, harmonie i rytmy krajów kultur basenu Morza Śródziemnego; nie pozostają także obojętni na muzykę Europy Wschodniej.
Gabriele Trimboli dorastał w rodzinie muzyków ludowych, co nie jest rzadkością w Kalabrii. Zgłębiał lokalną tradycję z perspektywy antropologicznej, prowadząc badania terenowe. Podczas tych wypraw pogłębiał swoją wiedzę na temat tradycyjnego repertuaru Kalabrii, ale też poznawał wokalne techniki wykonawcze i metody gry na ludowych instrumentach. Uczył się bezpośrednio od starych mistrzów. Podobną ścieżką kroczył Mico Corapi. Muzyka zespołu zrodziła się z tej głębokiej fascynacji tradycją, a zarazem jest indywidualną, osobistą wypowiedzią jej członków.
Pełna energii i wielkich emocji twórczość Banda Corapi sprawia, że tradycja Kalabrii staje się ważnym punktem odniesienia dla słuchaczy zafascynowanych muzyką kultur basenu Morza Śródziemnego.
Członkowie:
Mico Corapi - gitara, śpiew, taniec
Giampiero Nitti - akordeon, dudy, flety
Gabriele Trimboli - lira, śpiew

WARSZAWA WSCHODNIA (Polska), koncert w Żydowskim Muzeum GALICJA
Zespół istnieje od 1999 roku. Wcześniej działał pod nazwą Muzyka z Drogi. Warszawa Wschodnia zajmuje się dokumentacją, rekonstrukcją i wykonywaniem rosyjskich, ukraińskich i polskich pieśni tradycyjnych, a także organizacją wydarzeń kulturalnych. W swoim repertuarze ma utwory, zbierane przez członków zespołu podczas licznych podróży etnograficznych głównie na ukraińskie Polesie czy do południowo-zachodniej Rosji, a w Polsce – na Kurpie, Kujawy czy Mazowsze. Ważnym źródłem są także polskie, ukraińskie i rosyjskie archiwa muzyczne.
Głównym celem zespołu jest odtwarzanie dawnego, ginącego już sposobu śpiewania oraz dokumentacja najcenniejszych zjawisk wschodniosłowiańskiej kultury muzycznej. Za swoją najważniejszą inspirację muzycy uważają kontakt z wiejskimi mistrzami – śpiewakami starego pokolenia, których odwiedzają od wielu lat. Uczą się od nich zarówno pieśni, jak i oryginalnego śpiewania.
W ubiegłym roku zespół wydał dwupłytowy album „Ławeczka”. Jak mówią artystki Warszawy Wschodniej, jest on „opowieścią o wsi Podserednieje, do której podróżowaliśmy w latach 2002-2013, aby słuchać, dokumentować i uczyć się muzyki tradycyjnej od śpiewaków starego pokolenia. Jest to opowieść o niepowtarzalnej muzyce i ludziach, którzy naznaczyli ją swoimi osobowościami, dawnym sposobem słyszenia i doświadczania świata”.
Na pierwszej płycie albumu śpiewają pieśniarki ze wsi Podserednieje, na drugiej – członkinie Warszawy Wschodniej.
Członkowie:
Ewa Grochowska - śpiew
Joanna Górska - śpiew
Anna Jakowska - śpiew
Jagna Knittel - śpiew
Justyna Piernik - śpiew
Taras Shumeyko - śpiew
Cezary Szymański - śpiew
Monika Walenko - śpiew

Bum Bum Orkestar (Polska) koncert na dachu Okrąglaka na Placu Nowym oraz w klubie Alchemia Grupa odwołuje się do inspiracji tradycją bałkańską i klezmerską, a także tradycyjną muzyką polską. To wpływy i przenikanie się tych trzech muzycznych światów sprawiają, że zespół potrafi na scenie zaskoczyć energią, zaraz potem wzruszyć rzewną melodią, by na koniec zmusić publiczność do poddania się rytmowi muzyki. Każdy koncert jest niepowtarzalny i zarazem nieobliczalny. Każdy jest na swój sposób wyjątkowy – a to za sprawą pięciu muzyków, którzy kochają to co robią, i ich instrumentów (klarnet, trąbka, akordeon, tuba, bułgarski bęben tapan). Muzyków, którzy podczas koncertu zarażają publiczność pozytywną energią niczym słynne bałkańskie orkiestry weselno-pogrzebowe. I rzeczywiście – nie pozostawiają nikogo ze słuchaczy obojętnym.
W wywiadzie udzielonym Programowi Drugiemu Polskiego Radia klarnecista zespołu Oliwier Andruszczenko przyznał: „Zaczęliśmy od wykonywania utworów weselno-pogrzebowych orkiestr bałkańskich, ale coraz częściej gramy swoje melodie”. I dodał: „Gdy zaczynaliśmy, nie myśleliśmy o koncertach i zarabianiu pieniędzy. Chcieliśmy po prostu bawić się muzyką. Jednak pierwsze występy pokazały nam, że ludzie reagują szaleństwem na nasze dźwięki”.
Bum Bum Orkestar odniósł sukces nie tylko na Nowej Tradycji. W grudniu ubiegłego roku zespół zajął drugie miejsce w konkursie na festiwalu Mikołajki Folkowe.
Członkowie:
Oliwier Andruszczenko - klarnet
Piotr Krukowski - trąbka
Piotr Janiec - tuba
Mateusz Wachowiak - akordeon
Mateusz Sieradzan - tapan

František i Martina Duda (Słowacja), koncert w Żydowskim Muzeum GALICJA
František zwany Ferko i Martina, o której mówi się zdrobniale Martinka, to dwoje niezwykłych romskich artystów ze Słowacji.
Niewidomi siostra i brat, zmuszeni przez choroby do poruszania się na wózkach inwalidzkich, są przykładem tego, jak mimo ciężkich doświadczeń życiowych odnaleźć radość w muzyce i dzielić się nią ze słuchaczami.
Nauczyli się śpiewać od babci. Mieszkają w rodzinnej wsi Sol, kilka kilometrów od Vranova nad Topľou, i są ulubieńcami lokalnej społeczności. Mają w repertuarze kilkaset romskich piosenek. František mówi: „Są ludzie, którzy są w gorszej sytuacji niż my, którzy nie mają rąk i nóg. Więc chcemy im pokazać naszą siłę”. Jego siostra dodaje: „Chcemy im pokazać, że nadzieja nie umiera”.
Dudom poświęcony został film Cristiano Bertiego „Lety”. Ukazywał on podróż rodzeństwa z rodzinnego miasta we wschodniej Słowacji do czeskiej miejscowości Lety. Podróż stała się okazją do rozmowy o doświadczeniach i uczuciach obojga artystów.
Wiele uwagi ich twórczości poświęciła etnografka Janka Belišová. To ona odkryła nieznanych nikomu wcześniej artystów. Mówi o nich: „Dzięki temu, że nie widzą, nie są zepsuci przez świat. Z ich śpiewu bije czystość, szczerość, ale także radość. Mają silną charyzmę”.
Najczęściej wykonują piosenki a cappella, Martina śpiewa główną melodię, a Ferko ustami imituje brzmienie gitary, wybijając rytm swymi dłońmi. Ich piosenki znalazły się na dwóch albumach z serii „Phurikane Gila”.
Członkowie:
Martina Duda - śpiew
František Duda - śpiew

Teatr Rodzinny Hałasów "Zegar bije" - spektakl w Żydowskim Muzeum GALICJA.
Rodzinne przedsięwzięcie, któremu przewodzi jeden z weteranów, ale i największych autorytetów polskiej sceny muzyki etnicznej, folkowej, tradycyjnej. „Zegar bije” to spektakl wywiedziony z tradycji kolędniczego „wertepu” – wędrownego przedstawienia granego od wsi do wsi, od chałupy do chałupy, od człowieka do człowieka. Czułego na reakcję widza i dla widza czułego. To liryczna opowieść o śmierci, miłości, wędrowaniu. Każda scena to nowa historia, grana na tle starych sztandarów i wyszywanek, przetykana muzyką i dźwiękonaśladowczą narracją wykonywaną „na uszach” widza – by go oczarować, omamić, porwać w świat wyobraźni ludycznej, prostej, pełnej smaku i bezpretensjonalności.
W spektaklu brzmią pieśni dziadowskie zebrane przez Jacka Hałasa, muzyka napisana i zaaranżowana przez niego na sześcioosobową rodzinną orkiestrę. Rodzina Hałasów pojawia się w nietypowej, aktorskiej odsłonie.
Alicja i Jacek Hałasowie to postaci doskonale znane na polskiej scenie muzycznej. Od lat do głębi przejęci ludowymi tradycjami muzycznymi, tanecznymi, inspiracji szukają w pieśniach dziadowskich, muzyce wiejskiej, tańcach korowodowych. Związani z wieloma ważnymi zespołami sceny folkowej, m.in. Bractwem Ubogich, kapelą Muzykanci, poznańskim Domem Tańca, teatrami Węgajty i Strefa Ciszy; sam Jacek Hałas grywał też m.in. w grupach Lautari, Transkapela, Ket Jo Barat.
Członkowie:
Jacek Hałas - śpiew, akordeon, lira korbowa
Alicja Hałas - bęben, tapan, gordon
oraz:
Julia, Antoni, Jonasz i Jakub Hałasowie
Reżyseria:
Dariusz Skibiński

Valentin Clastier (Francja), koncert w Żydowskim Muzeum GALICJA
Uważany jest za jednego z najwybitniejszych artystów grających muzykę współczesną na lirze korbowej.
Przed jego pojawieniem się na scenie muzycznej, instrument ten był wykorzystywany głównie w wykonawstwie muzyki średniowiecznej i ludowej. Artysta był prekursorem wykorzystania go w repertuarze współczesnym.
Kapela Brodów (Polska), koncert w Starej Zajezdni.
Kapela powstała w 1992 roku. Na czele zespołu od samego początku stoi Witold Broda, artysta związany z inną legendą polskiej sceny muzyki interpretowania tradycji – Bractwem Ubogich. Na repertuar kapeli składają się utwory świeckie i religijne z obszaru Pierwszej Rzeczypospolitej. Artyści zachowują oryginalne maniery wykonawcze, a w przypadku muzyki religijnej właściwy jej tematyce kontekst. Ale też, chlubiąc się swym indywidualizmem, przyznają: „nie tyle cytujemy, ile opowiadamy tę samą co przed wiekami historię”.
W 2001 roku Kapela Brodów wydała debiutancką płytę „Pieśni i melodie na rozmaite święta”, która zdobyła tytuł Folkowego Fonogramu Roku. Świetnie przyjmowano też ich kolejne, równie znakomite albumy: „Kolędy i inne pieśni”, „Pieśni Maryjne”, „Tańce polskie”, „Pieśni do Świętych Pańskich”. Najnowszy album „Muzikaim” to przejmujące poszukiwanie wątków żydowskich w polskiej muzyce tradycyjnej.
Sam Witold Broda przyznaje, że utwory, które złożyły się na najnowsze wydawnictwo jego zespołu, wzięły się z włóczęgi po wsiach, wertowania dzieł Oskara Kolberga, archiwów IS PAN, autorów znanych i nieznanych. Jak mówi: „Kolberg notował melodie żydowskie sporadycznie. Na tysiące zapisanych znajdziemy ich kilkanaście. Zbierałem te motywy, sklejałem okruchy. Taka mogła być muzyka żydowska na wsiach w przedwojennej Polsce”.
Członkowie:
Witold Broda - skrzypce
Iwona Sojka - skrzypce
Marta Maślanka - cymbały
Jacek Mielcarek - klarnet, saksofon, tarogato
Jakub Mielcarek - kontrabas
Antol Broda - basy
Mirek Ładoś - bębny

Valentin Clastrier (Francja), koncert w Żydowskim Muzeum Galicja.
Muzyk rozpoczynał karierę na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Pierwsze artystyczne kroki stawiał jako gitarzysta. Na lirze korbowej gra od początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Instrument, na którym gra Clastrier, posiada dwadzieścia siedem strun, w przeciwieństwie do standardowych lir korbowych, które mają zazwyczaj zaledwie po kilka strun. Artysta nieustannie pracuje nad udoskonalaniem swego instrumentu.
Swoje autorskie kompozycje realizował zarówno w akustycznej, jak i elektroakustycznej formule. Przedstawiał je we współpracy z tak wybitnymi artystami jak słynny tubista (grający też na serpencie) Michel Godard, klarneciści Michael Riessler i Louis Sclavis czy akordeonista Jean-Louis Matinier. Jego bogata dyskografia to kilkanaście oryginalnych, niepowtarzalnie brzmiących płyt.
Clastrier chętnie promuje swój instrument, dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniem. Mistrzowskie techniki gry na lirze korbowej przybliżył wszystkim zainteresowanym w wydanej przed kilkoma laty książce „La vielle et l’univers de l’infinie roue-archet“. Na załączonej do wydawnictwa płycie DVD szczegółowo ukazuje podstawy gry na instrumencie, prowadzenia każdej z rąk. Jego wielką pasją są koncerty.

PungRyuJiAk (Korea Południowa), koncert w Żydowskim Muzeum GALICJA
Typowa grupa składa się tu z dużego i wspaniałego zbioru instrumentów perkusyjnych. Z kolei muzyka ludowa jest bezpośrednia i pozytywna, obficie korzysta z instrumentów strunowych, które pomagają – dzięki prostym melodiom – wyrazić uczucia i emocje. Pansori to dramat wokalny, w którym artysta śpiewa, mówi i używa aktorskich gestów, opowiadając długą historię. Wspiera go siedzący na scenie zazwyczaj tuż obok perkusista. Szeroki repertuar wykorzystywanych tu form wokalnych, aktorskich, muzycznych decyduje o niezwykłości tej formy sztuki. Muzyka szamańska to pieśni z akompaniamentem efektów akustycznych, czasem instrumentów. Mają one formę egzorcyzmu, rytuału religijnego, czasami rozrywki. Sinawi to muzyka instrumentalna odwołująca się do tradycji szamańskich. Szaman śpiewa i tańczy w towarzystwie takich instrumentów, jak piri, daegeum, haegeum, janggu i jing. Muzyka jest formą improwizowaną, luźno opartą na kilku rytmicznych wzorach. Wreszcie sanjo to przykład ludowej instrumentalnej muzyki solowej. To wysoce artystyczna formuła pozwalająca wykonawcy pokazać jego techniczną biegłość. Fascynujące brzmienie koreańskich artystów usłyszymy zarówno podczas ich wspólnego grania z polskimi muzykami, jak i w trakcie własnego koncertu. W środowy wieczór koreańscy twórcy z PungRyuJiAk przedstawią swój autorski program „Sound of the Wind”. W jego trakcie zaprezentują utwory należące do różnych form koreańskiej tradycji: muzyki dworskiej, folkowej, pansori, muzyki szamańskiej, sinawi i sanjo.
Członkowie:
Hang yun Lee - daegeum
Eun young Wee - geomungo
Yun mi Jang - haegeum
Seongyeol Yu - piri
Eunjin Kang - janggu
Young soon Park - pansori, śpiew

Trwa ładowanie zdjęć