FOTORELACJA

Acid Drinkers i Strain we Wrocławiu - fotorelacja

Dwunastego dnia grudnia we Wrocławiu wystąpił zespół Acid Drinkers w ramach trasy koncertowej promującej nowy album grupy zatytułowany „25 Cents for a Riff”. Stary Klasztor wypełniony był po brzegi fanami ciężkiego grania.

Choć we Wrocławiu wiał orkan, w klubie panowała gorąca atmosfera, ponieważ na scenę mieli wkroczyć muzycy Acid Drinkers – starzy wyjadacze, zespół-legenda z 25-letnim stażem, który wciąż budzi gigantyczne zainteresowanie, o czym świadczy bardzo wysoka frekwencja.

Zanim jednak Kwasożłopy pojawiły się na scenie, przed nimi zagrał obiecujący wrocławski zespół Strain, który był głównym supportem Acid Drinkers na ich najnowszej trasie. Mimo tego, że znam ich od lat – zaskoczyli mnie. Pamiętam ich jako chłopców grających lekkiego rock and rolla. W czasie ich pierwszej trasy zmienili swoje podejście do grania, ich brzmienie stało się bardziej ostre, a starsze kompozycje zyskały nową jakość (np. „Ramble On” czy „Clockwork Woman”). W kilkadziesiąt minut rozgrzali publiczność, która sprawiała wrażenie wyjątkowo zainteresowanej.

Niedługo później na scenę Sali Gotyckiej w rytm „This Land” Hansa Zimmera wkroczyli muzycy Acid Drinkers. Choć trasa promowała nowy album, tak naprawdę świętowane było ćwierćwiecze istnienia grupy, dzięki czemu usłyszeliśmy także m.in z debiutanckiego „Are You A Rebel?” czy „Infernal Connection”.

Fani na pewno byli zachwyceni sądząc po głośnej i radosnej reakcji na każdy kolejny riff. Sam Titus także wydawał się być wyjątkowo zadowolony z koncertu. Nic, tylko pozazdrościć świetnej kondycji i pozostaje życzyć kolejnych 25 lat udanej kariery!

Tekst: Katarzyna Łabatczuk

Trwa ładowanie zdjęć